
Weekend w Gdańsku przyniósł serię zatrzymań nietrzeźwych kierowców. Policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn, wśród których znajdował się 35-latek z ponad 3 promilami alkoholu i pięcioma dożywotnimi zakazami kierowania pojazdami. Mężczyzna zostanie doprowadzony do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
W sobotę około godziny 02:40 w nocy policjanci ruchu drogowego pojechali na al. Rzeczypospolitej, gdzie doszło do kolizji drogowej z udziałem nietrzeźwego kierującego. Funkcjonariusze ustalili, że kierowca volkswagena uderzył swoim pojazdem w barierki zabezpieczające roboty drogowe. Alkomat wykazał, że 26-letni sprawca zdarzenia drogowego był pod wpływem 2 promili. W rozmowie z mundurowymi mieszkaniec Gdańska przyznał, że jechał do sklepu po jedzenie, a wcześniej pił piwo. Pojazd marki volkswagen odholowano, policjanci zatrzymali prawo jazdy należące do 26-latka. Tuż przed godziną 12:00 policjanci odebrali zgłoszenie, że na ul. Gałczyńskiego doszło do ujęcia obywatelskiego nietrzeźwego kierującego mercedesem. Po tym, jak pijany kierowca zaparkował, zgłaszający zabrał mu kluczyki od auta i zadzwonił na numer alarmowy. Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Podczas sprawdzania danych 35-latka okazało się, że ma on pięć aktywnych dożywotnich zakazów sądowych kierowania pojazdami. Mieszkaniec Gdańska został zatrzymany. Dziś podejrzany zostanie doprowadzony do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania.
W niedzielę około godziny 01:30 w nocy policjanci prewencji z komisariatu na Śródmieściu patrolujący ulic Kartuską zwrócili uwagę na kierującego mazdą, który jechał pod prąd od lewej do prawej krawędzi jezdni. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali i zatrzymali pojazd do kontroli. Badanie stanu trzeźwości 45-latka z Białorusi wykazało, że był on pod wpływem 2 promili. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a jego pojazd odholowano. 45-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. O godzinie 10:20 na ul. Kłosowej funkcjonariusze gdańskiej drogówki sprawdzili trzeźwość 33-latka kierującego skuterem. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec Gdańska był pod wpływem ponad 0,5 promila alkoholu. Około godziny 22:00 na ul. Marynarki Polskiej kolejny patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli 22-latka, który po drodze po rowerzystów poruszał się pojazdem przypominającym motorower. Mężczyzna nie używał siły mięśni do napędzania pojazdu, a po zatrzymaniu twierdził, że jest to rower elektryczny. Podczas szczegółowej kontroli okazało się, że pojazd 22-latka ma manetkę do przyspieszania oraz dwa tryby, z których jeden ograniczał użycie manetki do 6 km/ h oraz drugi, gdzie manetka nie miała ograniczenia. Po sprawdzeniu danych gdańszczanina okazało się, że ma on sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi do listopada 2025 roku. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu. Za poruszanie się pojazdem niedopuszczonym do ruchu gdańszczanin został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych.
Za złamanie sądowego zakazu grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat, wysoka grzywna, utrata prawa jazdy oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
źródło i zdjęcia: KMP w Gdańsku