
SONY DSC
Policjanci z Sopotu po raz kolejny wykazali się skutecznością w działaniach wymierzonych przeciwko osobom ukrywającym się przed wymiarem sprawiedliwości. W minionych dniach zatrzymali trzech mężczyzn poszukiwanych na podstawie listów gończych i nakazów doprowadzenia. Wszyscy trafili do aresztu, gdzie odbędą zasądzone kary.
W piątek przed południem kryminalni z Sopotu zapukali do jednego z mieszkań w Gdańsku, gdzie – jak ustalili – przebywał 40-letni obywatel Ukrainy poszukiwany listem gończym. Mężczyzna nie reagował na wezwania funkcjonariuszy, jednak ci byli pewni, że znajduje się wewnątrz. Wezwano więc strażaków, by siłowo otworzyć drzwi. Widząc ich obecność, 40-latek zdecydował się otworzyć drzwi samodzielnie i natychmiast został zatrzymany.
Zatrzymany był poszukiwany w związku z kilkoma sprawami. Sąd Rejonowy w Sopocie wydał za nim list gończy celem odbycia zastępczej kary 120 dni pozbawienia wolności za prowadzenie samochodu pod wpływem amfetaminy. Dodatkowo miał do odbycia 30 dni kary za niezapłaconą grzywnę i wcześniejsze ograniczenie wolności, również związane z prowadzeniem pojazdu bez uprawnień. Jeszcze tego samego dnia trafił do aresztu śledczego.
Tego samego dnia policjanci patrolówki zatrzymali w centrum Sopotu 34-letniego mężczyznę bez stałego miejsca pobytu. Był on poszukiwany w celu odbycia kary 3 miesięcy pozbawienia wolności za kierowanie gróźb karalnych.
W sobotę natomiast, podczas patrolu ulicy Bohaterów Monte Cassino, funkcjonariusze zatrzymali 37-letniego mieszkańca Gdańska. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Kartuzach za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Zgodnie z wyrokiem ma do odbycia 150 dni pozbawienia wolności. Dodatkowo jego miejsce pobytu chciała ustalić Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa.
Wszyscy zatrzymani trafili do sopockiej komendy. Jeden z nich został już przewieziony do aresztu, a drugi trafi tam w najbliższym czasie.
Policja podkreśla, że poszukiwani są zatrzymywani w różnych okolicznościach – zarówno w swoich miejscach zamieszkania, jak i podczas rutynowych kontroli drogowych czy legitymowania w związku z wykroczeniami. Funkcjonariusze zaznaczają, że ukrywanie się przed odpowiedzialnością nie przynosi efektu, a statystyki zatrzymań pokazują, że prędzej czy później każdy z poszukiwanych trafia w ręce wymiaru sprawiedliwości.
Źródło: Policja Sopot