Jednym z faworytów tegorocznych Oscarów, z licznymi nominacjami w kategoriach m.in. „Najlepszy film”, „Najlepsza reżyseria”, „Najlepsza aktorka pierwszoplanowa” oraz „Najlepszy scenariusz oryginalny” była „Substancja”. W produkcji zagrała plejada hollywoodzkich aktorów m.in. Demi Moore, Margaret Qualley, Dennis Quaid oraz… sopocianka Aleksandra Kędzierska-Fontaine. Obraz zdobył statuetkę za charakteryzację.
Pochodząca z Sopotu Aleksandra Kędzierska-Fontaine jest polsko-francuską tancerką, choreografką, aktorką, piosenkarką, dziennikarką i pisarką. Jako dziecko uczyła się w gdańskiej szkole baletowej. W wieku 16 lat wyjechała do Linz, aby kontynuować naukę w Prywatnym Uniwersytecie Sztuki im. Antona Brucknera. Następnie tańczyła w zespole „It Dansa” w Barcelonie oraz w paryskiej rewii „Lido” w Paryżu. W międzyczasie uczyła się aktorstwa w „Actors Studio” w stolicy Francji. Jest absolwentką dziennikarstwa Akademii „Ateneum” w Gdańsku oraz szkoły „Ecole des Métiers de l’Information”. Wydała trzy książki. Szczególnie bliska jest jej ta ostatnia – „Tombe l’ombre” („Pada cień”), której okładkę zdobi obraz wybitnego sopockiego malarza, Macieja Świeszewskiego. Zagrała w czterech filmach i założyła w Katalonii Północnej firmę „Fontaine Media” zajmującą się produkcją filmów, reportaży, koncertów oraz spektakli.
Dwa lata temu Paryż obiegła wiadomość o castingu do roli w filmie „Substancja”. Poszukiwano aktorki, która będzie dublerką głównej bohaterki. Zgłosiło się ponad pięćset kandydatek.
– Słyszałam o castingu, ale nie wzięłam w nim udziału – mówi „Planecie Trójmiasto” Aleksandra Kędzierska-Fontaine. – Byłam bardzo zdziwiona, gdy zadzwoniła do mnie dyrektorka castingu i zaprosiła na przesłuchanie. Tam spotkałam Coralie Fargeat, reżyserkę „Substancji”, która poprosiła mnie żebym zaprezentowała swoje umiejętności. W taki sposób dostałam tę rolę.
Podczas przesłuchania aktorka musiała się rozebrać do naga co, jak wspomina, było dla niej dużym dyskomfortem.
– Kiedy zapytałam, dlaczego wybrano właśnie mnie, usłyszałam, że reżyserka poszukiwała tancerki i modelki o specjalnie pasujących kształtach, tzw łukach. Spełniałam te trzy wymagania – wspomina aktorka. – Charakteryzacja za każdym razem trwała godziny, musiano mi pomalować dosłownie całe ciało specjalnym fluidem, bez przerwy pracowały przy mnie dwie charakteryzatorki. Czasem znajdowałyśmy się w dwuznacznych pozycjach… Do innych zaś scen oblewano mnie silikonem od piersi do ud, tak aby mieć kompletny odlew tych części ciała, które będą potrzebne do efektów specjalnych.
W filmie widzimy wychodzące z ciała resztki jedzenia, np.kurczaka.
– Nie ukrywam, że przy pierwszym odlewie prawie zemdlałam, ponieważ masa za mocno ścisnęła mi splot słoneczny – opowiada Aleksandra Kędzierska- Fontaine.
– Inne sceny, na przykład gimnastyka w hollywoodzkim apartamencie Elizabeth (Demi Moore), a następnie odmłodzonej Sue (Margaret Qualley), nie były problemem, mimo iż byłam w tylko majtkach i lekkim topie. Dywan był bardzo przyjemny… My aktorki, tancerze, mamy inny stosunek do naszego cała, jest to po prostu nasz instrument pracy. Można powiedzieć, że w jakiś sposób poświęcamy się dla sztuki. Sceny nago były mimo wszystko krępujące i wtedy wyobrażałam sobie, że pożyczam swoje ciało wspaniałej Demi Moore i Margaret Qualley. Ta ostatnia jest zresztą młodsza ode mnie o 10 lat. Scena w łazience na lodowatych kafelkach nie była najprzyjemniejsza, ale reżyserka Coralie wprowadziła odpowiednia atmosferę, wypraszając mężczyzn operatorów i techników na zewnątrz. Pozostała ze mną tylko ona i kobieta operator.
„Substancję” kręcono w Paryżu, który udawał Hollywood. Film opowiada o starzejącej się gwieździe, pragnącej zachować młodość i zażywającej nielegalny lek mający jej w tym pomóc.
Jakie były tego konsekwencje?
O przygotowaniach do trudnej roli opowie nam w kwietniu, podczas specjalnego wywiadu na żywo, ze studia „Planety Trójmiasto”, Aleksandra Kędzierska- Fontaine.
materiał: Grażyna Bojarska – Dreher
zdjęcia: prywatne zasoby Aleksandry Kędzierskiej – Fontaine
Dodaj komentarz