
Druzgocące starcie dla zawodników Lechii Gdańsk w piątkowym spotkaniu 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Biało-zieloni ulegli gospodarzom w spektakularnym pojedynku, który obfitował w bramki i nieoczekiwane zwroty akcji.
Początek meczu należał całkowicie do drużyny z Lubina. Miedziowi błyskawicznie objęli dwubramkowe prowadzenie dzięki celnym uderzeniom Kłudki oraz Radwańskiego w pierwszych piętnastu minutach spotkania.
Gdańska ekipa zdołała jednak zmniejszyć dystans przed końcem pierwszej połowy. Efektowny strzał z dalekiej pozycji Vojtko dał nadzieję na lepszy przebieg drugiej części gry.
Optymizm kibiców Lechii osiągnął szczyt w 56. minucie, gdy Awadalla wyrównał stan meczu historyczną bramką. Piłkarz z UAE zapisał się w annałach polskiej Ekstraklasy jako pierwszy reprezentant swojego kraju, który trafił do siatki w naszych rozgrywkach.
Radość gości okazała się jednak krótkotrwała. Gospodarze szybko odzyskali kontrolę nad wydarzeniami na murawie. Pewnie wykonany przez Kosidisa rzut karny przywrócił prowadzenie Zagłębiu, a zaledwie kilka chwil później ten sam zawodnik zanotował asystę przy trafieniu Sypka.
Końcówka spotkania to czysta dominacja lubinian. Dodatkowe trafienia Szmyta oraz Nalepy przypieczętowały triumf gospodarzy i przyniosły im pierwsze zwycięstwo w obecnym sezonie.
Dla Lechii była to kolejna bolesna lekcja w trudnym początku rozgrywek. Zespół nadal boryka się z konsekwencjami kar finansowych i pozostaje na ostatnim miejscu tabeli z ujemnymi punktami.
KGHM Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk 6:2 (2:1)
Bramki: 1:0 Bartłomiej Kłudka (10), 2:0 Adam Radwański (15), 2:1 Matus Vojtko (35), 2:2 Mohamed Awadalla (56), 3:2 Michalis Kosidis (62 – kar.), 4:2 Jakub Sypek (65), 5:2 Kajetan Szmyt (84), 6:2 Michał Nalepa (90+1).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 6 089.
#LechiaGdansk #ZaglebieLubin #EkstrakLasa #PilkaNozna #Porażka #Futbol #PKOBPEkstraklasa #Sport #Lublin #Gdansk #MeczDnia
