
Policjanci z Gdańska zatrzymali dwoje kierowców, którzy wsiedli za kierownicę po alkoholu. 54-latek miał 2 promile i jechał do pracy, a 45-letnia kobieta – pracownica piekarni – przyjechała do pracy mając w organizmie 2,7 promila.
Do pierwszego zatrzymania doszło tuż przed godziną 8:00 rano na punkcie kontroli trzeźwości przy ul. Wodnika. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowcy mercedesa. Okazało się, że 54-letni mieszkaniec Gdańska miał 2 promile alkoholu. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jedzie do pracy, a dzień wcześniej pił alkohol na imprezie urodzinowej. Stracił prawo jazdy, trafił do policyjnego aresztu, a jego samochód został odholowany.
Trzy godziny później policja otrzymała zgłoszenie, że w jednej z piekarni w Osowej pojawiła się nietrzeźwa pracownica, która przyjechała do pracy samochodem. Mundurowi sprawdzili jej stan trzeźwości – wynik to aż 2,7 promila alkoholu. 45-letnia mieszkanka Gdańska została przewieziona do komisariatu. Policjanci przeprowadzili badanie retrospekcyjne, które pozwoli biegłemu ocenić, czy kobieta była nietrzeźwa już w chwili, gdy prowadziła samochód. Ona również trafiła do policyjnego aresztu.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat więzienia oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Źródło i foto: Komenda Miejska Policji w Gdańsku