
Druga tura wyborów prezydenckich przynosi nie tylko możliwość wyboru głowy państwa, ale także niezwykłe wyzwanie między sąsiednimi miastami. Gdańsk i Gdynia rozpoczynają rywalizację o to, które miasto osiągnie wyższą frekwencję wyborczą. Stawka jest symboliczna, ale znacząca – przegrane miasto zostanie reprezentowane przez swoją prezydentkę, która osobiście przyjedzie posadzić drzewo w miejscu wybranym przez zwycięzców.
Mieszkańcy Gdańska otrzymują dodatkową motywację. Dzielnica z najwyższą frekwencją w całym mieście zostanie nagrodzona bezpłatnym wejściem do gdańskiego ZOO dla wszystkich posiadaczy Karty Mieszkańca.
Cel: Mobilizacja obywatelska przez zdrową rywalizację
„Podchodzimy do tego z uśmiechem, ale jednocześnie poważnie” – wyjaśnia Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. „Chcemy zmobilizować jak najwięcej mieszkanek i mieszkańców do głosowania. Gdańsk to miasto wolności i obywatelskiego zaangażowania – właśnie to pragniemy pokazać przy urnach.”
Pierwsza tura wyborów pokazała imponujące wyniki: frekwencja w Gdańsku osiągnęła 75,93%, podczas gdy w Gdyni 74,50%. Najbardziej aktywne okazały się dzielnice Osowa (82,03%), Kokoszki (81,87%) oraz Letnica (81,48%). Które dzielnice powtórzą sukces w drugiej turze?
Kampania „Nie śpij, bo Cię przegłosują” nabiera tempa
Gdańska kampania profrekwencyjna to nie jednorazowa akcja, lecz długoterminowe działanie na rzecz świadomego obywatelstwa. Jej symbol – profrekwencyjny budzik – będzie obecny przed gdańską Strefą Społeczną od piątku 30 maja do niedzieli 1 czerwca, inaugurując jednocześnie Święto Wolności i Praw Obywatelskich.
Kampania przypomina mieszkańcom, że uczestnictwo w wyborach to nie tylko prawo, ale realny wpływ na kształt przyszłości miasta i kraju.
Źródło: www.gdansk.pl