Policjanci z gdańskiego Śródmieścia położyli kres przestępczej działalności 44-letniego recydywisty. Mężczyzna specjalizował się w okradaniu turystów w tłocznych miejscach, takich jak dworzec kolejowy i środki komunikacji miejskiej. Usłyszał 34 zarzuty, a jego łupem padło ponad 45 tysięcy złotych. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Jak działał złodziej? Wykorzystywał tłok i nieuwagę
Schemat działania 44-letniego gdańszczanina był za każdym razem podobny. Wybierał on zatłoczone miejsca, w których łatwo było o chwilę dekoncentracji. Jego celem stawali się turyści – zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Sprawca działał głównie:
- Podczas wsiadania do tramwajów i autobusów,
- Na terenie dworca kolejowego.
Wykorzystując tłok, wyciągał z plecaków i bagaży swoich ofiar portfele oraz etui. Kradł nie tylko gotówkę i dokumenty, ale przede wszystkim karty bankomatowe. Następnie, używając skradzionych kart, dokonywał nieautoryzowanych transakcji, najczęściej wypłacając pieniądze z bankomatów.
W wyniku jego działalności poszkodowani zostali obywatele Polski, Kazachstanu, Szwecji oraz Włoch. Łączna suma strat przekroczyła 45 tysięcy złotych.
Skuteczna praca policji i monitoring kluczem do sukcesu
Sprawą serii kradzieży od początku zajmowali się kryminalni z komisariatu w Śródmieściu. Kluczowe w dochodzeniu okazały się:
- Dokładna analiza zapisów z kamer monitoringu,
- Przesłuchania osób, które mogły posiadać informacje na temat zdarzeń.
Dzięki żmudnej pracy operacyjnej funkcjonariusze wytypowali, a następnie zidentyfikowali sprawcę. Do zatrzymania 44-latka doszło 6 października na ul. Targ Drzewny w Gdańsku.
34 zarzuty i tymczasowy areszt
Zatrzymany gdańszczanin usłyszał łącznie 34 zarzuty. Dotyczą one kradzieży zuchwałych, kradzieży kart bankomatowych, ukrywania dokumentów oraz dokonywania nieautoryzowanych transakcji. Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy, co może znacząco zaostrzyć wymiar kary.
Wczoraj sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu tymczasowego.
Za kradzież zuchwałą, która jest jednym z głównych zarzutów, grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku recydywy sąd może wymierzyć karę przewyższającą górną granicę ustawowego zagrożenia. Sprawa ta jest przestrogą dla mieszkańców i turystów, by zachować szczególną ostrożność w zatłoczonych miejscach i pilnować swoich rzeczy osobistych.
Materiały: Komenda Miejska Policji w Gdańsku
