
Wspaniałe emocje na Polsat Plus Arena Gdańsk! Lechia Gdańsk podejmowała mistrzów Polski i w pierwszej połowie spotkania prezentowała się naprawdę dobrze, prowadząc 2:0. Choć ostatecznie przegraliśmy 3:4, to Lechia pokazała prawdziwy charakter i serce!
Pierwsza połowa należała do Lechii!
Biało-zieloni rozpoczęli spotkanie z wielką determinacją, choć może aż za dużą. W 13. minucie sytuacja w polu karnym mogła kosztować nas bramkę – jeden z naszych obrońców niebezpiecznie zaatakował Skrzypczaka. Sędzia Frankowski początkowo nie dostrzegł przewinienia, ale po interwencji VAR wskazał na wapno. Na szczęście Szymon Weirauch został bohaterem, broniąc strzał Ishaka!
Ta obrona dodała skrzydeł całej drużynie. W 22. minucie Lechia wykorzystała chaos w polu karnym gości – piłka po rykoszecie szczęśliwie dotarła do Tomasa Bobcka, który nie zmarnował okazji. Osiem minut później Kacper Sezonienko genialnie wystawił piłkę na sam na sam dla Czecha, a ten pewnie podwyższył prowadzenie na 2:0!
Trener Lecha, był już wściekły i w 31. minucie zdjął z boiska Timothy’ego Oumę. Gdańska defensywa pod wodzą Weiraucha sprawnie neutralizowała ataki Leo Bengtssona.
Druga połowa: poznaniacy pokazali klasę mistrza
Po przerwie Lech rzucił się do odrabiania strat z desperacją. W 48. minucie Thordarson przepięknym strzałem z półwoleja zmniejszył różnicę. Osiem minut później Filip Szymczak oddał strzał z ostrego kąta, a bramka została zaliczona jako samobójcza Weiraucha.
Wtedy zaczął się prawdziwy koszmar. W 64. minucie strzał Jagiełły odbił się jeszcze od pleców Skrzypczaka i wpadł do siatki. Sześć minut później, po dośrodkowaniu z rożnego, Ishak zrehabilitował się za zmarnowany karny, ustalając wynik na 4:2.
Heroiczny finisz Lechii!
Kiedy wszyscy myśleli, że mecz jest rozstrzygnięty, GDAŃSZCZANIE pokazali prawdziwy charakter! W 87. minucie Tomas Bobcek skompletował hat-tricka, wykorzystując głową świetne dośrodkowanie Ivana Żelizki. Do końca Lechia walczyła o wyrównanie – w 91. minucie Neugebauer był o włos od zdobycia punktu.
Składy:
Lechia: Weirauch – Jaunzems, Pllana (73. Awad Alla), Dyaczuk, Vojtko – Mena, Kapić, Zhelizko, Sezonienko (56. Neugebauer) – Bobcek, Vjunnyk (73. Kurminowski)
Lech: Mrozek – Pereira, Skrzypczak, Milić, Gurgul (46. Moutinho) – Bengtsson (68. Palma), Ouma (31. Thordarson), Kozubal, Jagiełło, Szymczak (68. Gholizadeh) – Ishak (86. Fiabema)
Podsumowanie Planety Trójmiasto
Mimo porażki, Lechia zasługuje na wielkie brawa! Przez 60 minut kontrolowała mecz z mistrzami Polski, prezentując odważną grę i ciekawe akcje. Tomas Bobcek udowodnił, że to prawdziwy snajper – jego hat-trick to dobry prognostyk na cały sezon.
John Carver buduje drużynę, która nie boi się nikogo. Ta determinacja i waleczność to fundament pod udany sezon. Choć dziś punkty pojechały do Poznania, to serca pękają z dumy za chłopaków, którzy do ostatniej sekundy walczyli o wynik!
#LechiaGdansk #LechPoznan #Ekstraklasa #PlanetaTrojmiasto #BiaZieloni #Football #PolishFootball #Bobcek #Thriller #Weirauch #PolsatPlusArenaGdansk