
Jak my nie lubimy przekazywać takich informacji i relacji…. 29 kwietnia to był baaaardzo zły dzień dla trójmiejskiego sportu 🙁
Koszykarze AMW Arki Gdynia swoją przyszłość póki co stawiają w bardzo niejasnym świetle. Mecz z Legią Warszawa był najlepszym tego przykładem. Arka, która gra z nożem na gardle, gdyż na horyzoncie spadek z Orlen Basket Ligi, przegrała na swoim parkiecie aż 56:97…. Tak, wiemy, że 3 zawodników było kontuzjowanych, w tym najlepszy strzelec i czołowy center ligi. Tak, wiemy, że Legia to drużyna, która ma aspiracje na medal w tym sezonie. Ale na Boga, przegrana 40 punktami na swoim parkiecie, w sytuacji gdzie każdy mecz powinien być walką do ostatnich sekund….. To nie przystoi gdyńskim koszykarzom, którzy przecież mieli kompletnie inne cele na ten sezon. Miała być walka o play-offy, a nawet TOP6, a wyszły kompletne kiszki. W Planecie Dobrego Basketu, która wyjdzie jeszcze w tym tygodniu, rozmowa o Arce i jej przyszłości na pewno nie będzie kolorowa… Do końca sezonu 2 mecze, z Górnikiem Wałbrzych na wyjeździe i u siebie z Gliwicami. Dodatkowo, Żółto-Niebiescy muszą patrzeć na wyniki MKS-u Dąbrowa Górnicza oraz Spójni Stargard, które też walczą o utrzymanie. Chcemy happyendu, ale wiara u nas już coraz mniejsza…..
PGE Wybrzeże Gdańsk było o krok od awansu do strefy medalowej Orlen Superligi, jednak ostatecznie nie zdołało pokonać Rebud KPR Ostrovii Ostrów Wielkopolski w decydującym meczu ćwierćfinałowym. Gdańszczanie zagrali naprawdę dobrą pierwszą połowę i w pewnych momentach prowadzili nawet 3 bramkami na terenie rywali. Jednak druga odsłona spotkania to niesamowity zryw Ostrovii i kapitalna postawa bramkarza Jakuba Zimnego .Golkiper gospodarzy obronił 3 rzuty karne, a w ostatniej minucie powstrzymał decydujący rzut Jakuba Będzikowskiego. Ostatecznie Wybrzeże przegrywa 27:29 i żegna się z marzeniami o medalach. Podopieczni Patryka Rombla powalczą o miejsca 5-8.
Choć PGE Wybrzeże Gdańsk ostatecznie nie zdołało przedrzeć się do strefy medalowej Orlen Superligi, widzimy postęp względem poprzedniego sezonu. Występy w tym sezonie należy uznać za duży sukces zespołu. Drużyna pokazała charakter i udowodniła, że może rywalizować jak równy z równym z czołówką ligi. Jednak sezon jeszcze się nie zakończył – przed gdańszczanami walka o piąte miejsce, która rozstrzygnie się w dwóch kolejnych seriach. PGE Wybrzeże nie zamierza składać broni. W Gdańsku panuje przekonanie: gramy do końca!
Znów sądne dni nastały dla Biało-Zielonych. Choć Lechia Gdańsk ambitnie walczy na boisku o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie, sportowy wysiłek może okazać się niewystarczający. W dzisiejszym komunikacie Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN odmówiła klubowi przyznania licencji na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej w sezonie 2025/2026. Powodem decyzji jest niespełnienie kryterium finansowego F.05 – brak wiarygodnej prognozy finansowej na cały przyszły sezon. Lechia, obecnie balansująca na granicy strefy spadkowej, znalazła się w krytycznym momencie. Nawet jeśli piłkarze wywalczą utrzymanie na murawie, klubowe problemy poza boiskiem mogą przekreślić ich wysiłek. Lechii przysługuje prawo do odwołania od decyzji w ciągu pięciu dni, ale czas działa na niekorzyść Biało-Zielonych. To kolejny raz, w którym przyszłość gdańskiego klubu wisi na włosku i znów nie tylko z powodów sportowych….
Fot. FB Arka Gdynia Kosz/ FB PGE Wybrzeże Gdańsk/Mateusz Słodkowski