
Pierwsze dni wakacji zapowiadają się aktywnie zarówno dla kibiców, jak i tych, którzy wolą sami się poruszać. W Trójmieście nie zabraknie sportowych emocji, ciekawych wydarzeń, mistrzowskich pojedynków czy okazji do kibicowania pod gołym niebem, szczególnie że pogoda ma dopisać 🙂
W sobotę, na wodach Motławy w Gdańsku odbędzie się ósma edycja zawodów Dragon Boat Business League. To wydarzenie sportowe z udziałem firm i organizacji z całego regionu. Areną rywalizacji będzie Przystań Żabi Kruk, położona w sąsiedztwie Głównego Miasta.
Zawody organizowane są w formule wyścigów smoczych łodzi, czyli tradycyjnych jednostek wodnych napędzanych siłą mięśni załogi. Każda łódź składa się z ośmioosobowej lub dziesięcioosobowej drużyny wioślarskiej, sternika oraz bębniarza, który nadaje rytm wiosłowania. Wyścigi odbywają się na prostym odcinku o długości około 150 metrów. W imprezie udział biorą zespoły zgłoszone przez przedsiębiorstwa, instytucje i organizacje, w tym reprezentacje firm lokalnych, krajowych oraz międzynarodowych. W tym roku udział weźmie aż 16 ekip. Dragon Boat Business League łączy element sportowy z działaniami społecznymi, gdyż dochód z wydarzenia przeznaczony jest na rzecz Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza w Gdańsku.
Nowością tegorocznej edycji będzie wyścig pokazowy pod nazwą „Wyścig Znanych i Lubianych dla Hospicjum”, w którym wystartują cztery drużyny złożone z dziennikarzy, influencerów, przedstawicieli instytucji z Gdańska oraz wolontariuszy Hospicjum Ks. E. Dutkiewicza w Gdańsku. W związku z tym miło nam poinformować, iż Planeta Trójmiasto będzie miała swojego reprezentanta w drużynie mediów! Jeśli chcecie zobaczyć jak nasz redaktor Jan Korczyński radzi sobie w tej formule z innymi dziennikarzami, to bieg Znanych i Lubianych rozpocznie się o godzinie 12:00. Emocje gwarantowane 🙂
Zawody rozpoczną się o godzinie 10:00 i potrwają do godzin popołudniowych. Dodatkowo przewidziane są atrakcje towarzyszące dla publiczności, m.in. strefa dziecięca, punkty gastronomiczne, dogoterapia i wiele, wiele innych. Warto to zobaczyć i być częścią tego wydarzenia!
W sobotnie popołudnie o 17:00 na Stadionie Letnim w Gdańsku-Brzeźnie odbędą się finały międzynarodowego turnieju 1vs1 Rugby. W rywalizacji udział weźmie szesnastu zawodników reprezentujących jedenaście krajów, w tym Polskę, Fidżi, Szkocję, Ukrainę, Czechy, Kolumbię, Belgię, Gruzję, RPA, Hiszpanię, Anglię, Francję, Argentynę i Nową Zelandię.
Zawody będą rozgrywane w formule pojedynków jeden na jednego na boisku o wymiarach 10 x 8 metrów. Mecze trwają do momentu zdobycia trzech punktów, które można uzyskać zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Taki układ promuje wszechstronność, szybkie reakcje i zdolności taktyczne zawodników. Wydarzenie są zmaganiami finałowymi, a poprzedziły je eliminacje rozegrane w kilku krajach, m.in. w Hiszpanii, Gruzji, Belgii, Francji, Czechach oraz w Polsce. Najlepsi zawodnicy z tych turniejów utworzą międzynarodową stawkę, która w Gdańsku powalczy o główne trofeum, którym jest symboliczny Młot Thora.
Wśród uczestników finału istotną rolę odegrają zawodnicy trójmiejskich klubów rugby, którzy w poprzednich edycjach rywalizacji 1vs1 notowali znaczące osiągnięcia. Wystąpią m.in. Radosław Rakowski oraz Kacper Krużycki z RC Arka Gdynia. To triumfatorzy edycji z lat 2021 i 2022. Dołącza do nich także Szymon Sirocki, również reprezentujący Arkę i jednocześnie zawodnik reprezentacji Polski w rugby 7 i XV. Gdańsk reprezentować będzie również Radosław Dąbkiewicz, zawodnik Lechii, natomiast barwy sopockiego Ogniwa reprezentować będzie Dwayne Burrows. Tym samym, aż pięciu zawodników z klubów Trójmiasta znajdzie się w gronie międzynarodowej szesnastki. Skład uzupełniają reprezentanci takich krajów jak Gruzja, Hiszpania, Czechy, Peru, Ukraina, Argentyna, Tonga, RPA, Szkocja czy Zimbabwe. W tym gronie znajdują się młodzieżowi reprezentanci oraz zawodnicy kadr narodowych w rugby 7.
Zawody mają charakter otwarty dla publiczności, więc ciekawe zawody rugbowe rozgrywane w mocnym ośrodku tego sportu, jakim jest Trójmiasto, przyniosą zapewne dobrą frekwencję 🙂
W sobotę stadion żużlowy im. Zbigniewa Podleckiego przy ulicy Zawodników w Gdańsku stanie się areną jednego z najważniejszych wydarzeń sezonu w sportach motorowych. Po raz pierwszy w historii miasto będzie gospodarzem wielkiego finału Drużynowych Mistrzostw Europy na żużlu — imprezy o zasięgu międzynarodowym, która przyciągnie czołowych zawodników z całego kontynentu.
Zawody pod nazwą Reall Tiger European Team Speedway Championship Grand Final rozpoczną się o godzinie 14:30 na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego. W rywalizacji wezmą udział cztery reprezentacje narodowe: Polska, Dania, Szwecja oraz Ukraina. Skład finału wyłoniono na podstawie dwóch wcześniejszych rund eliminacyjnych: Finału A w czeskich Pardubicach oraz Finału B w norweskim Elgane. Turniej, rozgrywany w obecnej formule po raz czwarty, jest młodą, ale szybko zyskującą prestiż rywalizacją drużyn narodowych. W dotychczasowych trzech edycjach zwyciężała zawsze reprezentacja Polski. Było to w Poznaniu (2022), Stralsundzie (2023) oraz Grudziądzu (2024).
Zespół biało-czerwonych przystąpi do finału w mocnym zestawieniu. Liderem drużyny będzie Bartosz Zmarzlik, czyli czterokrotny indywidualny mistrz świata. Jego obecność znacząco podniesie poziom sportowy imprezy. Oprócz Zmarzlika Polskę reprezentować będą bracia Pawliccy, Patryk Dudek oraz Wiktor Przyjemski. Reprezentacja Danii, prowadzona przez byłego mistrza świata Nickiego Pedersena, wystawi skład z zawodnikami dobrze znanymi polskim kibicom. Szczególnie wyróżniają się Mikkel Michelsen, Michael Jepsen Jensen czy Rasmus Jensen. Szwedzi, kwalifikowani z turnieju w Norwegii, pojawią się w składzie, gdzie kluczowe role odegrają Oliver Berntzon i Kim Nilsson. Największym zaskoczeniem całego turnieju jest udział reprezentacji Ukrainy, która awansowała po udanych występach w Pardubicach. W składzie znajdują się m.in. Marko Levishyn oraz Andriy Karpov, a więc zawodnicy znani z występów w ligach polskich i czeskich.
Z pewnością będzie to jedno z najważniejszych wydarzeń żużlowych sezonu, a także największy turniej na torze w Gdańsku od wielu lat. Tak mocno obsadzone zawody, z udziałem mistrzów świata i czołowych zawodników Europy, stanowią niepowtarzalną okazję, by z bliska zobaczyć rywalizację na najwyższym poziomie.
W ten weekend Białe Lwy Gdańsk rozegrają ostatni mecz sezonu Polskiej Futbol Ligi. Na własnym boisku podopieczni Huberta Chudego podejmą Lowlanders Białystok – silną i doświadczoną ekipę, która regularnie walczy o najwyższe cele. Dla gospodarzy będzie to okazja do pożegnania się z rozgrywkami przed własną publicznością oraz do walki o pierwsze zwycięstwo w sezonie. Choć dotychczasowe wyniki nie ułożyły się po myśli Białych Lwów, spotkanie z renomowanym rywalem z Białegostoku to szansa na godne zakończenie rozgrywek i sportową odpowiedź na wymagające miesiące zmagań. Początek meczu w sobotę o godzinie 13:00 na stadionie przy al. Grunwaldzkiej 244, a transmisja na żywo dostępna będzie od 12:55 na naszym Facebooku z komentarzem!
Na zakończenie sezonu A-klasy kibiców w Gdańsku czeka jeszcze jeden akcent: mecz o symboliczną już stawkę. W niedzielny wieczór o godzinie 18:00, na bocznym boisku stadionu przy Traugutta 29, odbędzie się rewanżowy mecz barażowy o awans do ligi okręgowej. Tylko Lechia Gdańsk zmierzy się z rezerwami Wikędu Luzino. Choć to formalnie drugi mecz dwumeczu o awans, wynik spotkania nie wpłynie już na to, która drużyna znajdzie się w V lidze. Z powodu degradacji Bałtyku Gdynia do klasy okręgowej po porażce Gromu Nowy Staw w barażach o III ligę, obie drużyny zapewniły sobie miejsce w „okręgówce” niezależnie od wyniku rewanżu. Pierwsze spotkanie w Luzinie zakończyło się wynikiem 3:0 dla TLG, ale w tym momencie wynik z zeszłego tygodnia już nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Mecz będzie więc okazją do sportowego domknięcia sezonu A-klasy i celebracji awansu dla obu drużyn w pozytywnej atmosferze.
Fot. Maksim Chebotaev/DBBL/Jarosław Pabijan