
Koszykówka, futbol amerykański, MMA, tenis stołowy i żużel – zestawienie brzmi egzotycznie? Na pewno możemy obiecać jedno: kibice trójmiejskiego sportu nudzić się nie będą w ten weekend, a oto nasza zapowiedź!

Trefl Sopot ma przed sobą ostatnie zadanie do wykonania. W słynnej Hali Mistrzów odbędzie się rewanż w serii o brązowy medal Orlen Basket Ligi. W pierwszym spotkaniu sopocianie ulegli 3 punktami Anwilowi Włocławek, dziś trzeba wygrać różnicą minimum 4 oczek, by zapewnić sobie podium. Żółto-Czarni w sezonie zasadniczym wygrali na terenie rywala, więc jest to dobry prognostyk przed meczem. Mamy nadzieję, że historia się powtórzy i do Sopotu koszykarze będą wracali ze zwycięstwem i medalami na szyjach 🙂
Białe Lwy Gdańsk dalej bez zwycięstwa, ale z nadziejami na kolejne starcia. Z taką wiarą podopieczni Huberta Chudego jadą do Poznania na sobotni mecz z tamtejszą Armią. Ostatnia postawa gdańskich futbolistów może napawać małym optymizmem i z takimi myślami czekamy na sobotni mecz Polskiej Futbol Ligi. Rywal z Wielkopolski jest dobrze znany zawodnikom Białych Lwów z zeszłych sezonów, co może stanowić pewien atut. Oby to był ten dzień długo wyczekiwanego zwycięstwa!
Po długiej przerwie do gry wracają tenisiści stołowi Balty AZS AWFiS Gdańsk. Akademicy dzięki zajęciu miejsca w TOP4 rozegrają mecz w ramach turnieju Final Four Superligi Tenisa Stołowego, który odbędzie się w Grodzisku Mazowieckim. Rywalem w starciu o finał będzie Dekorglass Działdowo. Przeciwnicy to ekipa, która zna smak gry w finale i walki o najwyższe cele. W sobotę jednak wszystko pójdzie w niepamięć, bo będzie się liczył tylko i wyłącznie ten jeden mecz. Faworytem jest Działdowo, ale gdańscy tenisiści potrafią sprawić niespodziankę i tego im życzymy!
Do Ergo Areny powracają mieszane sztuki walki na najwyższym poziomie! Po roku przerwy w hali na granicy Gdańska i Sopotu zobaczymy 107. galę federacji KSW, która jest jedną z najlepszych, jak nie najlepszą w Europie. Kibice, którzy praktycznie wykupili wszystkie wejściówki, w sobotni wieczór zobaczą aż 9 pojedynków. Na gali nie zabraknie oczywiście lokalnych akcentów. Na co najbardziej czekają kibice z Trójmiasta? Z pewnością na co-main event gali, w którym gdańszczanin Sebastian Przybysz zmierzy się w walce o pas z Ukraińcem Olieksiejem Polishchukiem. Popularny „Sebić”, pochodzący z gdańskiego Wrzeszcza, na co dzień trenujący w Mighty Bulls Gdynia, broni tytułu mistrza w kategorii do 61 kg. Warto zaznaczyć, iż dobrych kilka lat temu Sebastian debiutował w federacji KSW właśnie w Ergo Arenie, gdzie wygrał, więc ta hala jest dla niego szczęśliwa.
Drugi reprezentant gdyńskich Byków, Kacper Formela zmierzy się z doświadczonym Romanem Szymańskim. W kategorii do 70 kg Formela przy ewentualnym zwycięstwie może zostać pretendentem w walce o pas w przyszłości. Walka z Szymańskim zapowiada się wyrównanie, ale też fascynująco! Kibice z całej Polski i Europy najbardziej czekają na walkę wieczoru i starcie o pas wagi ciężkiej: Arkadiusz Wrzosek vs Phil De Fries. Polska krew, która przebojem wdarła się do świata MMA, ma potężną grupę kibiców i niesamowicie silny cios kontra doświadczony Anglik, któremu od kilku lat nikt nie zdołał odebrać mistrzowskiego pasa. Czy Wrzoskowi uda się zdetronizować niekwestionowanego mistrza? To będzie zdecydowanie niesamowity wieczór dla fanów dobrej bijatyki…
Ostatnio żużlowcy Wybrzeża Gdańsk nie mają szczęścia do pogody, ale mamy nadzieję, że na Łotwie start rundy rewanżowa Krajowej Ligi żużlowej odbędzie się bez problemów. Rywalem gdańszczan będzie Lokomotiv Daugavpils. Po zawodach w tygodniu w lidze duńskiej poobijani są Benjamin Basso i Tim Sorensen, których start w niedzielnym meczu stoi póki co pod znakiem zapytania. Niech do meczu się wszystko zagoi, gdyż obu Duńczyków drużyna Lecha Kędziory bardzo potrzebuje!
Fot. mat. prasowe KSW/Krzysztof Polaczyk/Jacek Stańczak