Raczej mało powodów do zadowolenia mamy po tym weekendzie, ale niech maj będzie lepszy 🙂 z takimi życzeniami zapraszamy Was na podsumowanie ostatnich dni w trójmiejskim sporcie okiem Jana Korczyńskiego.

Piątek to dominacja Gdyni – ale tylko na rozkładzie, a nie na boiskach 🙁 koszykarze AMW Arki Gdynia po dramatycznej końcówce przegrali w Toruniu z Twardymi Piernikami. Porażka jest niezwykle bolesna, ponieważ po wynikach innych drużyn w tej kolejce, bijących się o utrzymanie w Orlen Basket Lidze, gdynianie spadli na miejsce spadkowe. Dodatkowo, na ponad 2 tygodnie stracili również najlepszego strzelca, Łukasza Kolendę. Do 7 maja (data ostatniej kolejki rundy zasadniczej OBL) kibice z Gdyni będą drżeć o swoją drużynę, która fatalnie występuje w tym sezonie. 3 mecze do końca i Żółto-Niebiescy muszą zagrać o zwycięstwo w którymś z meczów!
Handballtic Gdynia kończy sezon Ligi Centralnej Kobiet porażką. Do przerwy było naprawdę dobrze, gdyż gospodynie prowadziły z Pogonią 12:9. W drugoej połowie jednak (nie po raz pierwszy w tym sezonie) gra dziewczyn z Gdyni kompletnie się posypała i to szczecinianki złapały wiatr w żagle. Ciężki sezon, wiele wniosków do wyciągnięcia – a jakich, to więcej szczegółów usłyszycie państwo we wtorek 😉
Sobota zaczęła się również nieprzyjemnie, od porażki piłkarskiej Gedanii. Patrząc na formę w ostatnich meczach ,szkoda przerwanej serii zwycięstw, ale mecz na terenie lidera 3 Ligi był piekielnie trudny, co widać po wyniku. Koszykarze Trefla Sopot wracają na tarczy z Wałbrzycha – fatalna 3 kwarta przesądziła o przegranej z tamtejszym Górnikiem. Koszykarskim „viralem” z tego meczu okazał się Geoffrey Groselle, center Trefla. Amerykanin z polskim paszportem dawał punkty „za darmo” rywalom oraz je potrafił dorzucić z linii rzutów wolnych do kosza (nie pierwszy raz w sezonie). Za dobry mecz pochwalimy Nicka Johnsona i Kubę Schenka, cieszy też powrót Jarka Zyskowskiego do rotacji meczowej. Jednak w sobotę nie wystarczyło to na zwycięstwo na Dolnym Śląsku. Białe Lwy Gdańsk? No cóż… póki co jest to brutalny sezon dla futbolistów amerykańskich. Mecz z Łódzkimi Wilkami wysoko przegrany, podopiecznym trenera Huberta Chudego udało się zdobyć jedynie jedno przyłożenie. Chłopaki robią co mogą, ale reforma rozgrywek nie wychodzi na dobre dla zespołu z Gdańska, liczymy na formę zwyżkową w następnych meczach.
Powrót rugby po miesięcznej przerwie pozytywne dla Trójmiasta. Ogniwo Sopot pokonuje Juvenie Kraków na swoim boisku (skrót na naszym Facebooku od EON Marcin Wolski), a ekipa gdyńskiej Arki pokazuje swój mocny arsenał w ofensywie na terenie beniaminka z Białegostoku. W gdańskiej Lechii bez zmian – huczne zapowiedzi nie mają pokrycia z formą boiskową. Mecz z Budowlanymi to kolejna porażka i przedostatnie miejsce w tabeli należy niestety do Biało-Zielonych 🙁
Dla Lechii Gdańsk w piłkarskiej ekstraklasie ta sobota może być zbawienna. Zawodnicy Johna Carvera pokonali w piekielnie ważnym spotkaniu Piasta Gliwice 3:1. Biało-Zieloni od początku wyszli ze swoim pomysłem na grę i odwagą, co było widać w pierwszej połowie, gdy Bobcek i Viunnyk po błędach gości strzelili 2 bramki dla Lechii. W drugiej połowie zrobiło się gorąco, gdy Piast złapał kontakt za sprawą Huka, ale wątpliwości rozwiał rezerwowy Anton Carenko, strzelając na 3:1 i ustalając wynik meczu. Kibice z Gdańska mogą odetchnąć z ulgą, gdyż przewaga nad strefą spadkową wynosi już 3 punkty, ale nie można popadać w hurraoptymizm. Do końca sezonu zostały 4 mecze i w nich trzeba dać z siebie maksa, by utrzymać Lechię w Ekstraklasie. Mamy jeszcze dodatkowe 2 wiadomości – jedna to złe wieści zdrowotne Tomasa Bobcka. Słowacki napastnik i najlepszy strzelec Lechii uszkodził kolejny raz mięsień dwugłowy i prawdopodobnie zabraknie go w ostatnich meczach tego sezonu. Druga nowina już bardziej radosna – jutro kibice mogą spodziewać się pozytywnego komunikatu organizacyjnego od pewnego organu, któremu w tym sezonie nie jest po drodze z Lechią 😉
Arka Gdynia w Siedlcach wywalczyła remis, ale z przebiegu meczu mógł on się potoczyć w obie strony. Beniaminek i „czerwona latarnia” ligi postawiła się niesamowicie mocno, co było do przewidzenia. Zawodnicy Dawida Szwargi wpadli w lekki dołek z formą – ostatnie mecze na boisku nie wyglądają tak pewnie i dobrze w wykonaniu Arki, ale każdy zdobyty punkt będzie w końcowym rozrachunku na wagę złota, więc Żółto-Niebiescy powinni uszanować ten remis. A za tydzień w Gdyni wielkie święto, gdzie Arka może przypieczętować awans – nad morze przyjeżdża wicelider z Niecieczy, a w tym momencie już 9000 kibiców zakupiło bilety na spotkanie 4 maja. Jeśli chcecie też być częścią pięknej historii Arki (przy dobrych wynikach), to warto pospieszyć się z kupnem biletu 🙂
Niedziela to fantastyczny dzień dla sportu w Gdańsku. Najpierw piłkarki AP Orlen Gdańsk, zgodnie z naszymi przewidywaniami, wygrały u siebie z Resovią Rzeszów 2:0. Dla gospodyń bramki strzelały Klaudia Fabova oraz Jolanta Siwińska. gol tej drugiej zawodniczki niesamowicie istotny, gdyż kapitan gdańskiego zespołu wróciła niedawno po kontuzji do gry i w drugim meczu po wymuszonej przerwie zdobywa bramkę dla AP Orlen. Skrót tego meczu możecie obejrzeć poniżej dzięki materiałowi od EON Marcin Wolski.
Dawno kibice gdańskiego żużla nie widzieli tak pewnego zwycięstwa Wybrzeża na swoim torze. Rywal może i przyjechał w okrojonym zestawieniu, ale podopieczni Lecha Kędziory zrobili kapitalnie swoją robotę i wygrali ze Speedway Kraków 65:25. sprawa była praktycznie rozstrzygnięta po pierwszych 5 biegach, gdzie w każdym z nich gdańszczanie wygrywali po 5:1. Dziś przedw wszystkim szaleli duńscy zawodnicy. Tim Sorensen dał 10 punktów, komplet w swoich biegach zanotował Niels-Kristian Iversen, a fantastyczny występ zaliczył też rezerwowy Marcus Birkemose, który jadąc z rezerw taktycznych, zdobył aż 9 oczek dla Wybrzeża. Nawet formacja juniorska, która zazwyczaj nie jest mocnym ogniwem ekipy z Gdańska, dała dziś radę. Po prostu w niedzielę zgadzało się wszystko: pogoda, wynik i frekwencja, gdyż na stadion w Gdańsku przybyło 3500 widzów. Biorąc pod uwagę, że Wybrzeże występuje na trzecim poziomie rozgrywkowym, to po liczbie widzów i poniższych obrazkach czuć ogromny głód speedwaya przy ul. Zawodników 1 🙂


Podsumowanie weekendu w formie video (Okiem Trójmiejskich Komentatorów – sport) już we wtorek ! Będzie również gość i ciekawa rozmowa 🙂
Fot. FB Ogniwo Sopot/FB Lechia Gdańsk
Dodaj komentarz