
Reprezentacja Polski kobiet w koszykówce 3×3 zakończyła mistrzostwa świata w Mongolii na czwartym miejscu, najlepszym w historii swoich występów na tej imprezie. W składzie Biało-Czerwonych ważną rolę odegrała Anna Pawłowska, nowa zawodniczka VBW Gdynia, która miała duży udział w awansie Polek do strefy medalowej
Turniej odbywał się w Ułan Bator od poniedziałku do niedzieli. Polska drużyna w składzie: Anna Pawłowska, Klaudia Gertchen, Weronika Telenga i Aleksandra Zięmborska, przeszła fazę grupową bez większych problemów, a w ćwierćfinale sensacyjnie wyeliminowała faworyzowaną Francję, wygrywając 19:15.
W półfinale rywalkami Polek były gospodynie z Mongolii, które również sensacyjnie awansowały do strefy medalowej, pokonując Amerykanki. Mecz był zacięty do ostatnich sekund, a do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była dogrywka. Polki prowadziły 17:16, miały szansę zamknąć spotkanie, ale to reprezentantki Mongolii trafiły szalony rzut za 2 punkty i wygrały 18:17.
W spotkaniu o brązowy medal Biało-Czerwone zmierzyły się z Kanadą. Niestety, zmęczenie po półfinale oraz szybkie problemy z faulami sprawiły, że spotkanie wymknęło się spod kontroli. Porażka 9:21 zdecydowała o zajęciu 4. miejsca przez Polki w tym turnieju. To wciąż wynik, który przechodzi do historii, gdyż dotychczas najlepszym rezultatem Polek było 5. miejsce w 2022 roku.
Dla Pawłowskiej, całego zespołu i kobiecej koszykówki 3×3 to nie tylko dobry sportowy wynik, ale też mocny sygnał, że Polska może rywalizować z najlepszymi. Dla trójmiejskich kibiców dodatkowa satysfakcja wynika z tego, iż zawodniczka VBW Gdynia znajduje się w elitarnym gronie światowego 3×3.