
Do derbów zostało pięć dni. Wczoraj przypominaliśmy ostatni derbowy mecz w Ekstraklasie rozegrany w Gdańsku. Dziś przenosimy się do roku 2017 i przyglądamy się pierwszemu w historii spotkaniu Lechii z Arką na stadionie w Letnicy.
Mecz odbył się w świątecznej aurze, bo w Poniedziałek Wielkanocny – a derby, jak wiadomo, są piłkarskim świętem Trójmiasta. W sezonie 2016/17 Lechia długo utrzymywała kontakt z ligową czołówką i realnie myślała o mistrzostwie, natomiast Arka skupiała się na zapewnieniu sobie spokojnego utrzymania w Ekstraklasie.
Od pierwszych minut działo się sporo. Arka zagroziła po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, chwilę później odpowiedziała Lechia, a aktywny w ofensywie Sławomir Peszko kilkukrotnie starał się rozruszać ataki gospodarzy. Gdynianie mieli również szansę na objęcie prowadzenia – po strzale Formelli piłka trafiła w poprzeczkę, jednak Lechia odpowiedziała indywidualną akcją Peszki.
Z biegiem czasu inicjatywę przejęli gospodarze. Marco Paixão miał znakomitą okazję po dośrodkowaniu Peszki, ale uderzył niecelnie. Lechia dopięła swego w 27. minucie. Flávio Paixão posłał piłkę w pole karne, a jego brat Marco głową trafił do siatki. Lechia objęła prowadzenie i do przerwy kontrolowała wydarzenia na boisku, choć wynik nie uległ zmianie.
Druga połowa zaczęła się spokojniej, ale wystarczyła jedna akcja, by stadion eksplodował. W 62. minucie Sławomir Peszko przeprowadził dynamiczny rajd lewą stronę i przy odrobinie szczęścia podwyższył na 2:0. Arka odpowiedziała dziesięć minut później – po zagraniu ręką przed polem karnym piłkę ustawił Dominik Hofbauer i precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego zdobył gola kontaktowego. Do końca spotkania to Lechia kontrolowała grę i utrzymywała prowadzenie. Derby zakończyły się zwycięstwem gospodarzy 2:1.
Choć tamte derby padły łupem Lechii, kilka tygodni później to Arka mogła cieszyć się bardziej. Na początku maja gdynianie zdobyli drugi w historii Puchar Polski, pokonując w finale Lecha Poznań. Co więcej, w czerwcu zapewnili sobie utrzymanie w Ekstraklasie i wywalczyli możliwość gry w europejskich pucharach.
Lechia natomiast przeżyła rozczarowanie. Do mistrzostwa Polski zabrakło jej zaledwie jednej bramki, a sezon zakończyła na czwartym miejscu – poza podium i bez prawa gry w Europie. Derby z 17 kwietnia 2017 roku były więc dla gdańszczan ważnym zwycięstwem, ale ostatecznie to Arka zakończyła sezon z większymi powodami do radości.