
Dziś, 28 sierpnia 2025 roku, przypada 79. rocznica egzekucji Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”. Tego dnia w 1946 roku, w więzieniu przy ulicy Kurkowej w Gdańsku, komunistyczne władze wykonały wyrok śmierci na żołnierzach Armii Krajowej, którzy pozostali wierni złożonej przysiędze aż do końca. Ich tragiczna ofiara stała się jednym z fundamentów pamięci o walce Żołnierzy Wyklętych i o dążeniu Polaków do niepodległości.
Danuta w wieku zaledwie 15 lat Inka wstąpiła do Armii Krajowej, gdzie została sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady AK dowodzonej przez mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”. Po wojnie jej oddział działał na Pomorzu, a sama Danuta trafiła na Wybrzeże, aby zdobyć lekarstwa i środki opatrunkowe. To właśnie w Gdańsku została aresztowana latem 1946 r., a następnie osadzona w więzieniu przy ul. Kurkowej. Selmanowicz, urodzony w Wilnie, od młodości związany z działalnością niepodległościową, podczas wojny działał w szeregach Armii Krajowej. Po zakończeniu wojny, podobnie jak wielu żołnierzy 5. Brygady, kontynuował walkę z nowym, komunistycznym okupantem. Jego działalność konspiracyjna na Pomorzu doprowadziła do aresztowania przez Urząd Bezpieczeństwa i procesu, w którym razem z Inką został skazany na śmierć.
28 sierpnia 1946 r., na kilka dni przed 18. urodzinami Inki, oboje zostali rozstrzelani w piwnicach gdańskiego więzienia. Do końca zachowali odwagę: odmówili zasłonięcia oczu, a świadkowie wspominali ich ostatnie słowa: „Niech żyje Polska!”. Przez dziesięciolecia ich ciała spoczywały w bezimiennych grobach na Cmentarzu Garnizonowym. Dopiero w 2014 roku udało się odnaleźć ich szczątki na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, a potwierdzenie tożsamości nastąpiło poprzez badania DNA w 2015 roku. W 2016 roku, w 70. rocznicę ich śmierci, zorganizowano uroczysty pogrzeb państwowy na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Uroczystości te rozpoczęły się mszą w Bazylice Mariackiej, a w kondukcie pogrzebowym szli najwyżsi przedstawiciele państwa. Gdańsk stał się więc miejscem szczególnego znaczenia dla pamięci o Ince i Zagończyku.
Z okazji 79. rocznicy ich śmierci, gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej przygotował specjalny program uroczystości, aby przypomnieć mieszkańcom historię młodej sanitariuszki i doświadczonego oficera, a także oddać im hołd.
Obchody rozpoczną się o godzinie 17:00 na Cmentarzu Garnizonowym. Następnie uczestnicy udadzą się pod bramę więzienia przy ul. Kurkowej – w miejsce, w którym w 1946 roku zapadł i został wykonany wyrok. Tam, pod tablicą upamiętniającą pomordowanych, oddany zostanie im symboliczny hołd, składając kwiaty.
Kolejnym punktem będzie Msza święta w kościele pw. św. Jana Bosko na Oruni o 18:30, celebrowana w intencji bohaterów i wszystkich, którzy padli ofiarą powojennych represji komunistycznych. Po zakończeniu liturgii wierni i uczestnicy obchodów przejdą pod pobliski pomnik Danuty Siedzikówny „Inki”.
Dzisiejsze uroczystości w Gdańsku to przypomnienie tragicznej historii z 1946 roku, ale również świadectwo tego, że bohaterowie, którzy nie ugięli się przed przemocą, żyją w pamięci współczesnych. Inka i Zagończyk – dwoje ludzi o różnych biografiach, ale połączonych wspólnym losem – stali się symbolem niezłomności i odwagi. Ich legenda, zakorzeniona w Gdańsku, jest dziś integralną częścią polskiej tożsamości i narodowej pamięci.
Fot. materiały IPN