,

Nowe życie legendy

Nowe życie legendy

Wielka gratka dla miłośników historii – od końca marca będzie można zwiedzać okręt podwodny ORP „Sokół”, eksponat Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
Kto był na okręcie podwodnym? Cóż, niewielu z nas – jeszcze mniej widziało go w akcji. W szkole zmysły miłośników głębinowych podróży rozpalała powieść Juliusza Verne’a „20 000 mil podmorskiej żeglugi”. Później przyszedł czas na emocje przed ekranem: „Podwodny wróg”, „Okręt”, „Polowanie na Czerwony Październik”, „K-19”, „Morze Czarne” czy niedawna polska produkcja „Orzeł. Ostatni patrol” przyciągały przed srebrne ekrany rzesze miłośników często ekstremalnych emocji.


Już niebawem będzie można własnymi zmysłami poczuć atmosferę panującą na okręcie podwodnym. Na szczęście nie trzeba przeciskać się przez ciasne włazy i schodzić po wąziutkiej drabince. Zacznijmy jednak od początku.


Historia ORP „Sokół”
Jest rok 1966. Niemiecką stocznię „Nordseewerke” opuszcza okręt typu Kobben 207 – jeden z piętnastu zamówionych na zlecenie Królestwa Norwegii. W porównaniu z poprzednikami typu 205, jest bezpieczniejszy dzięki użyciu stali amagnetycznej i bardziej zwrotny. Na tym szczególnie zależało Norwegom – mogli z powodzeniem wykonywać zadania na relatywnie płytkich akwenach Bałtyku oraz Morza Północnego. KNM „Stord” (S-308) wchodzi do służby w norweskiej marynarce w 1967 roku. Po trzydziestu czterech latach zostaje przekazany Polsce. Przemianowany na ORP „Sokół”, pływa pod biało-czerwoną banderą aż do roku 2018. Dwa lata później formalnie przejmuje go Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
22 listopada 2023 roku, w ulewnym deszczu, rzesze mieszkańców Trójmiasta oglądają nietypowe wydarzenie – transport ponad trzystupięćdziesięciotonowego kolosa. Okręt tę kilkukilometrową trasę pokonuje w dwóch etapach. Pierwszy, z basenu PGZ Stocznia Wojenna do Nabrzeża Pomorskiego, odbywa się na specjalnym gigantycznym pontonie, drugi – już do miejsca docelowego, pod Muzeum Marynarki Wojennej – na tzw. „gąsienicy”, czyli niskopodwoziowych platformach transportowych. Ciekawostką jest to, że operacja odbyła się bez udziału dźwigu, a jedynie za pomocą siłowników hydraulicznych.


Już jest!
Następnego dnia ORP „Sokół” zostaje osadzony na specjalnej konstrukcji w przygotowanej wcześniej betonowej niecce. Rozpoczynają się prace nad zamienieniem go w muzeum, czyli przystosowaniem do zwiedzania – przede wszystkim wycięcie drzwi umożliwiających swobodne wchodzenie oraz gruntowne czyszczenie i malowanie. W międzyczasie Muzeum Marynarki Wojennej pilnie poszukuje eksponatów, które ubarwią okręt.
– Część z nich pochodzi z bliźniaka „Sokoła”, czyli „Kondora” – mówi Tomasz Miegoń, dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. – Trochę zapasowego wyposażenia udało nam się pozyskać z wojskowych magazynów. Niewątpliwą atrakcją będzie hologram marynarza opowiadającego zwiedzającym o jednostce, którą oglądają. Urządzenie to zostanie zainstalowane w miejscu zwolnionym przez agregat prądotwórczy.
Dzięki tej ekspozycji Polska dołączy do krajów, które mogą poszczycić się prawdziwym okrętem podwodnym jako eksponatem muzealnym. Pozostałe można oglądać na przykład w USA (Museum of Science and Industry w Chicago – niemiecki U-Boot U-505, zdobyty przez Amerykanów na oceanie w 1944 r.), Wielkiej Brytanii (Royal Navy Submarine Museum w Gosport – HMS Alliance (typ Amphion), zwodowany tuż po II wojnie światowej) czy w Niemczech (Laboe koło Kilonii – U-995, niemiecki U-Boot typu VII C/41 z 1943 r.).


Nowa atrakcja turystyczna
ORP „Sokół” z pewnością stanie się jedną z największych atrakcji regionu – unikatowym miejscem, gdzie historia ożywa i oddziałuje na zmysły, łącząc nowoczesność, czyli hologramowego marynarza, z przeszłością. W bezpośredniej bliskości okrętu zostanie zorganizowana wystawa opowiadająca o „Sokole” oraz pozostałych dwudziestu czterech okrętach podwodnych służących pod polską banderą.
– Muzealny obiekt będzie też rodzajem memoriału upamiętniającego tych, którzy na okrętach podwodnych służyli, walczyli i ginęli – dodaje dyrektor Tomasz Miegoń.


Co oglądać w MMW
Na mapie każdego turysty, oprócz ORP „Sokół”, powinno znaleźć się także wnętrze Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, gdzie na ponad trzech tysiącach metrów kwadratowych ulokowano eksponaty prezentujące historię polskiej floty od jej początków po czasy współczesne – jej rozwój, uzbrojenie oraz życie codzienne marynarzy, świat starych żaglowców od późnego średniowiecza do końca ery wielkich żaglowców w XIX wieku. Na terenie przylegającym do muzeum znajduje się wystawa plenerowa. Można tam zobaczyć różne rodzaje uzbrojenia morskiego, takie jak torpedy, działa okrętowe i miny morskie. Planując wycieczkę po Gdyni, warto również odwiedzić ORP „Błyskawica”, którym także zarządza MMW w Gdyni. „Błyskawica” to najstarszy zachowany niszczyciel na świecie.
Brał on udział w działaniach II wojny światowej. Okręt jest zacumowany przy nabrzeżu przy Alei Jana Pawła II, po zimowej przerwie będzie dostępny do zwiedzania od 1 kwietnia bieżącego roku.


Grażyna Bojarska-Dreher

Fot.  Małgorzata Bigaj 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *