Dużo wrażeń mieli dziś kibice trójmiejskiego sportu – całe szczęście więcej tych pozytywnych. O tym co dobrego, a czasem złego działo się w lokalnym sporcie przeczytacie w naszym podsumowaniu, gdzie poznacie przebieg 11 meczów z udziałem lokalnych ekip w przeróżnych dyscyplinach.

3-ligowi piłkarze Gedanii Gdańsk notują niezwykle ważne zwycięstwo do kolekcji. „Geda” pokonuje u siebie Wdę Świecie 3:1, choć początek meczu należał do gości, którzy w 23 minucie wyszli na prowadzenie. Wyrównującą bramkę do szatni dla gdańszczan zdobył Adrian Bielawski. Po przerwie gospodarze znów przyatakowali, co poskutkowało 2 bramkami w odstępie 8 minut, ich autorami Niewiadomski oraz Stawikowski z karnego. Ostatnie 10 minut gdańszczanie grali o jednego mniej po czerwonej kartce, ale nie zaważyło to na końcowym wyniku. Jest to na tyle ważna wygrana, że Gedania jest tylko punkt od bezpiecznej strefy – walka o utrzymanie trwa!
Rugowe derby Lechii Gdańsk z Arką Gdynia elektryzowały całą lokalną społeczność tego sportu. Na boisko przy ul. Grunwaldzkiej w Gdańsku przybyło dużo kibiców spragnionych fajnego starcia. I trzeba przyznać, że jedna i druga ekipa nie zawiodła oczekiwań. Do przerwy gra była bardzo wyrównana, gdyż po 40 minutach faworyzowana Arka prowadziła tylko 14:15. Po przerwie żółto-niebieskie „Buldogi” wrzuciły jednak wyższy bieg i zdominowały gospodarzy, choć Lechia też potrafiła ukąsić rywala. W drużynie Arki najwięcej punktów dał Dawid Banaszek (11), a po stronie gdańszczan Daniel Tomanek (8). Mecz zakończył się wynikiem 28:36 dla gdynian, którzy wygrali w Gdańsku po 8 latach przerwy. Biało-Zielonych trzeba natomiast pochwalić za dobre postawienie się rywalowi, gdyż spodziewaliśmy się bardziej jednostronnego wyniku. Arka umacnia się na 4 miejscu w tabeli, a Lechia dalej okupuje przedostatnią pozycję. My cieszymy się, że derby Trójmiasta z udziałem Arki, Lechii czy Ogniwa to stały punkt w ekstralidze rugby i czekamy na następne takie spotkanie 😉 mecz można zobaczyć było na kanale EON Marcin Wolski, a wywiady przedmeczowe przeprowadzał nasz redakcyjny kolega i wielki ekspert od rugby, Wojtek Kuchta, co możecie zobaczyć poniżej 🙂

Oczy kibiców kobiecej siatkówki spoglądały dziś na Szamotuły – dlaczego akurat tam? W tym wielkopolskim mieście Johnnybros AZS UG Grało mecz o awans do półfinał baraży z tamtejszym Szamotulaninem. Gospodynie przystępowały z pozycji lidera do meczu, które UG musiało wygrać, by myśleć o występie w barażach o 1 Ligę. Wynik meczu, a przede wszystkim gra zawodniczek trenera Ireneusza Waleczka przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Gdańszczanki wjechały jak do siebie, rozjechały przeciwniczki 3:0, w każdym secie nie dając sobie wbić więcej niż 13 punktów! To była właśnie ta nasza trójmiejska siła 😉 MVP spotkania został Jagoda Nagórska, która niezwykle mocnymi atakami kończyła skutecznie wiele akcji AZS-u. Za tydzień będziemy bacznie śledzić poczynania akademiczek w półfinale baraży, gdzie UG zmierzy się z KS Pajęczno, Marbą Sędziszów Małopolski oraz AZS AWF Katowice. Trzymamy kciuki bardzo mocno! Doceniamy też zwycięstwo po tie-breaku ekipy TSS Gdańsk z rezerwami poznańskiego Energetyka, zawodniczki trenera Jastrzębskiego złapały dobrą formę pod koniec sezonu. Taka sama sytuacja, tylko w 2 Lidze mężczyzn u panów ze Stoczniowca – wygrana 2:3 na wyjeździe w Tarnowie Podgórnym i coraz lepsza dyspozycja w ostatnich kolejkach. Siatkarskie tereny Poznania i okolic były dziś więc dla nas niezwykle szczęśliwe i gościnne 😉
Sezon Polskiej Futbol Ligi rozpoczęty – Białe Lwy Gdansk po raz pierwszy w tym roku wyszły na starcie ligowe. Otwarcie nie będzie jednak dobrze wspominane przez trenera Huberta Chudego i jego zawodników, rywale z Olsztyn Lakers kompletnie zdominowali gdańszczan i pewnie wygrali 47:0, nie dając żadnych szans naszym zawodnikom. Zimny kubeł lodu na głowę w 1 kolejce, analiza błędów i w następnym meczu liczymy na poprawę gdańskich futbolistów 🙂
Po wygranych derbach Trójmiasta koszykarze Trefla Sopot pojechali na Zagłębie Dąbrowskie zmierzyć się z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Rywal pomimo niziutkiej pozycji w tabeli był w formie, gdyż przystępował do meczu z serią 4 zwycięstw pod rząd. Broniący się przed spadkiem MKS sprawił dużo problemów mistrzom Polski, szczególnie rzutami z dystansu (11 celnych prób). Sporo krwi sopocianom napsuł Raymond Cowels oraz Aleksander Załucki, który z ławki rzucił 15 punktów. Trefl w czwartej kwarcie roztrwonił dziesięciopunktową przewagę i drżał troszkę o wynik, ale wtedy sprawy w swoje ręce wziął Jakub Schenk, któremu nie drżała ręka w kluczowych momentach na linii rzutów wolnych. Kuba na 10 osobistych w całym meczu nie pomylił się ani razu, wymusił 9 fauli rywali, dał 6 asyst i zdobył 18 punktów. Bardzo cieszy nas też przełamanie się Jarosława Zyskowskiego – 17 pkt tego zawodnika po kilku słabych meczach i popularny Zyzio dał dziś dużo jakości Żółto-Czarnym. Swoje dołożył też kapitalny ostatnio Aaron Best (22 punkty i 7 zbiórek). Takie mecze też trzeba umieć przepychać, a podopiecznym Żana Tabaka dziś ta sztuka się udała 🙂
Niezwykłe emocje mieliśmy też w spotkaniu Handballticu Gdynia. Szczypiornistki trenera Szymona Kmiecia grały na wyjeździe z bezpośrednim rywalem w tabeli, SPR Olkusz. Mecz był niezwykle wyrównany, po 60 minutach był remis, a w rzutach karnych o 1 trafienie lepsze okazały się rywalki gdynianek.
Unihokeiści JohnnyBros Olimpia Osowa Gdańsk w ostatniej kolejce rundy zasadniczej Ekstraligi polegli z Floorball Poznań 2:4. Ta porażka jest trochę bolesna, bo oznacza, że gdańszczanie zajmują 4 miejsce w tabeli i w półfinałach zmierzą się z liderem, Bankówką Zielonka. Rywale z Mazowsza w całym sezonie przegrali tylko raz, więc o awans do finału może być bardzo ciężko, ale liczymy na pozytywną niespodziankę 🙂 Pierwszy mecz za 3 tygodnie, więc Panowie – ciężka praca i jazda po medale!
Hokeistki Stoczniowca Gdańsk kolejny sezon z medalem Tauron Hokej Ligi Kobiet. Rewanż z Atomówkami Tychy w walce o brąz to była już czysta dominacja i gdańszczanki pewnie pokonały Ślązaczki 4:1. Wynik rozstrzygnęły tak naprawdę 2 zawodniczki: Iga Schramm i Magdalena Łąpieś, które zdobyły po dwa gole dla „Stoczni”. Gratulujemy brązu i kolejnego krążka do kolekcji!
Wyrównane starcie 1 Ligi futsalu na korzyść AZS UG – gdańszczanie po meczu pełnym walki pokonali 3:2 Kię Łowicz. Bohaterem akademików Szymon Kuzio, który strzelił decydującą bramkę na 2,5 minuty przed końcem spotkania. Spotkanie mogło się podobać kibicom zgromadzonym na hali GUMEDu, jak i widzom oglądającym mecz na transmisji u EON Marcin Wolski.
Fot. Grzegorz Jędrzejewski/ FB Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
Dodaj komentarz