Gdańsk, Sopot i Gdynia powoli wchodzą w sezon. Kawiarniane ogródki zapełniają się pierwszymi gośćmi, plaże kuszą spacerami, a na Długiej już słychać języki z całej Europy. Długi weekend majowy to początek większego ruchu w Trójmieście – nie tylko turystycznego. To również czas, kiedy budzą się do życia kieszonkowcy.
Choć Trójmiasto jest jednym z bezpieczniejszych regionów Polski, co roku o tej porze policja notuje wzmożoną liczbę drobnych kradzieży. Portfele, telefony, dokumenty – znikają z kieszeni i toreb często szybciej, niż zdążymy się zorientować.
Największe ryzyko? Jak zawsze tam, gdzie tłum. Spacer po Długim Targu, przejażdżka zatłoczonym tramwajem, zakupy na Monciaku czy koncert na świeżym powietrzu – te wszystkie miejsca kuszą nie tylko atrakcjami, ale też osoby, które żyją z tego, co uda im się „wyciągnąć” z czyjejś kieszeni.
Złodzieje są sprytni. Często działają w duecie lub grupie. Jeden zagaduje, drugi odwraca uwagę, trzeci już „czyta” twój plecak. Czasem wystarczy moment – drobne potrącenie, ktoś trzymający gazetę czy kurtkę na przedramieniu, niepokojąco blisko twojej torby. I już po telefonie.
Warto mieć oczy dookoła głowy. Zwłaszcza gdy jesteśmy turystami, skupionymi na zwiedzaniu i chłonięciu klimatu miasta. Dobrym pomysłem jest noszenie nerki pod kurtką, plecaka z przodu, a portfela – nie w tylnej kieszeni spodni. Gotówkę warto rozdzielić, a dokumenty zostawić w bezpiecznym miejscu, np. w hotelowym sejfie. Zamiast wypychanego portfela – karta w etui RFID. I jeszcze jedno: nie zostawiaj niczego na stoliku w kawiarni czy na ławce w parku. Nawet jeśli wydaje się, że wszyscy dookoła są „normalni”.
Jeśli mimo wszystko coś zniknie – reaguj od razu. Policja w Trójmieście działa sprawnie, a monitoring w wielu miejscach może pomóc ustalić, co się wydarzyło. Dokumenty można błyskawicznie zastrzec przez aplikację mObywatel, a karty płatnicze zablokujesz jednym telefonem.
Trójmiasto to wspaniałe miejsce – zarówno dla tych, którzy tu mieszkają, jak i dla tych, którzy przyjeżdżają tylko na chwilę. Warto tylko pamiętać, że nie wszyscy, którzy uśmiechają się na ulicy, mają dobre intencje.
Cieszmy się majówką, spacerami, słońcem i morzem – ale z głową. Trochę czujności jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
BC
Dodaj komentarz