Sportowa niedziela – uratowana przez Olę, drużynowo było źle

Sportowa niedziela – uratowana przez Olę, drużynowo było źle

Wczoraj było fajnie, a dziś jest fatalnie – zapraszamy na klasyczne podsumowanie występów trójmiejskich drużyn, chociaż nie ukrywam, przybiły nas wyniki dzisiejszych meczów.

Piłkarki AP ORLEN Gdańsk po zwycięstwie w Pucharze Polski pojechały na najdalszy wyjazd w lidze na mecz z Rekordem Bielsko-Biała. Mecz „ustawiła” czerwona kartka gdańszczanki, Oliwii Łapińskiej w 50 minucie po przerwaniu kontry gospodyń. Chwilę po tym zdarzeniu z wolnego trafiła Nikola Dębińska. 12 minut później ta sama zawodniczka podwyższyła wynik dla Rekordu. W końcowych minutach bramkę kontaktową dla AP Orlen zdobyła kapitan Jagoda Szewczuk, ale na wyrównanie było już zbyt późna i podopieczne Tomasza Borkowskiego wracają z Bielsko-Białej na tarczy. Teraz przed piłkarkami przerwa reprezentacyjna, a podczas niej polska kadra zagra z Bośnią i Hercegowiną. Mecz ten 4 kwietnia na Polsat Plus Arenie w Gdańsku – zapraszamy do zakupu biletów

Siatkarze Trefla Gdańsk zakończyli dziś swój sezon PlusLigi. Nie wynik był dziś najważniejszy, choć oczywiście wspomniny o porażce 0:3. Na pierwszym planie był w tym spotkaniu kończący karierę zawodnik Gdańskich Lwów, Jakub Jarosz. Wielokrotny reprezentant Polski, medalista turniejów z polską kadrą zawiesił ostatecznie buty na kołku, a dziś po raz ostatni wybiegł na parkiet. Kuba, dziękujemy ci za piękne chwile! Trefl zakończył sezon na 11 miejscu i już wiemy, że kadra zostanie mocno przemeblowana…

Koszykarze AMW Arka Gdynia po sromotnie przegranych derbach pojechali do stolicy na mecz z Dzikami. Powiemy tyle – było naprawdę blisko… Nie pomógł powrót Djordjevicia i Tolberta, nie pomogła dogrywka, a zawodnicy drugoplanowi nie dają nic od siebie tej ekipie. Koniec końców Arka nie poskromiła Dzików, przegrywając 1 punktem po dogrywce. Gdynianie dalej drżą o utrzymanie w Orlen Basket Lidze. W tym sezonie niełatwo jest być kibicem Arki, gdyż ta drużyna miała bić się o kompletnie inne cele.

PGE Wybrzeże Gdańsk dalej w wyraźnym dołku. Dziś nie pomogl atut własnego parkietu w starciu z Zagłębiem Lubin. Do przerwy było wyrównanie, ale w drugiej połowie goście niesamowicie się rozrzucali, a gdańszczanie nie mieli kompletnie odpowiedzi. 8 goli więcej w drugiej połowie świadczy o kompletnej bezradności Wybrzeża, które przegrywa czwarte spotkanie z rzędu. Porażka ta jest niesamowicie bolesna, w play-off gdańszczanie prawdopodobnie trafią na Płock lub Kielce, więc o awans będzie niezwykle ciężko.

Dobrze, że Aleksandra Formella wraca do Sopotu ze srebrnym medalem Halowych Mistrzostw Świata LA. Gdyby nie to …

Jan Korczyński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *