Gdynia zapowiada rekordowe wydatki na opiekę nad zwierzętami w 2025 roku. Z miejskiego budżetu na ten cel przeznaczonych zostanie aż 3 miliony 93 tysiące złotych. Program zakłada szerokie wsparcie – od schroniska, przez sterylizacje, po edukację mieszkańców i pomoc dla dzikich kotów.
Największym beneficjentem środków będzie miejskie schronisko „Ciapkowo” w Redłowie. W 2025 roku otrzyma ono prawie 2,9 mln zł na codzienne funkcjonowanie, karmę, opiekę weterynaryjną oraz nowoczesne wyposażenie. To placówka prowadzona przez OTOZ Animals – jedną z najbardziej znanych organizacji działających na rzecz zwierząt w Polsce.
Ciapkowo rośnie w siłę
Modernizacja „Ciapkowa” trwa już od ponad dekady. Od 2013 roku obiekt przeszedł ogromne zmiany: powstały nowe pawilony, kociarnia, szpital dla zwierząt i budynek administracyjny. Teraz miasto idzie o krok dalej – planuje kolejne inwestycje w wyposażenie najnowszych obiektów. W 2024 roku w schronisku przebywało 477 zwierząt, a łącznie przyjęto aż 1104 nowe psy i koty. Większość z nich znalazła domy – dzięki adopcjom lub powrotowi do właścicieli po okresie kwarantanny.
W schronisku nie brakuje także ludzi z sercem – setki wolontariuszy regularnie wyprowadzają psy na spacery i pomagają w socjalizacji zwierząt.
Kot to też obywatel
Miasto dba także o wolno żyjące koty. Choć nie są formalnie bezdomne – ich status prawny to „koty wolno bytujące” – Gdynia nie zostawia ich samych sobie. Na ich potrzeby zaplanowano aż 70 tys. zł – to środki na sterylizacje, kastracje, odrobaczanie i odpchlenia. Dodatkowo 15 tys. zł przeznaczono na zakup tzw. kocich domków – bezpiecznych schronień, w których koty mogą przetrwać zimę.
W 2024 roku udało się zakupić 26 takich domków, jedno- i dwupoziomowych. Rozstawiane są w miejscach, gdzie koty bytują najczęściej – np. w zakamarkach osiedli, w rejonach przemysłowych czy przy terenach zielonych.
Bezpłatne zabiegi dla właścicieli
Dużym zainteresowaniem mieszkańców cieszy się program bezpłatnych kastracji i sterylizacji kotów właścicielskich. W 2025 roku miasto przeznaczy na ten cel 100 tys. zł – co pozwoli na wykonanie około 300 zabiegów. Akcja ma jeden cel: ograniczyć liczbę niechcianych miotów i zapobiec bezdomności.
Kto może skorzystać? Właściciele zdrowych kotów w wieku od 6 miesięcy do 6 lat, którzy posiadają książeczkę zdrowia kota i dokument potwierdzający zamieszkanie w Gdyni. Zabiegi realizowane są w lokalnych klinikach weterynaryjnych – wcześniej odbywały się w budynku weterynaryjnym przy „Ciapkowie”.
Nie tylko koty i psy
W budżecie znalazło się też miejsce na inne zwierzęta – tysiąc złotych zabezpieczono na opiekę nad zwierzętami gospodarskimi znalezionymi na terenie Gdyni, których właściciela nie uda się ustalić. Trafiają one tymczasowo do gospodarstwa w Dębogórzu-Wybudowaniu.
Systemowe wsparcie
Nad całością działań czuwa kilka podmiotów: OTOZ Animals, Ekopatrol Straży Miejskiej, Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, społeczni opiekunowie kotów oraz organizacje pozarządowe zajmujące się prawami zwierząt. W razie potrzeby do akcji wkracza także policja.
Współpraca wykracza poza granice miasta – z „Ciapkowa” korzystają również Reda i Rumia. W zamian za to partycypują w kosztach utrzymania schroniska: Rumia przekazuje 240 tys. zł, a Reda – 184 tys. zł.
Edukacja, empatia, odpowiedzialność
Miasto nie zapomina o roli edukacji. Program zachęca mieszkańców do wolontariatu i propaguje odpowiedzialną opiekę nad zwierzętami. Władze Gdyni podkreślają, że troska o zwierzęta to nie luksus, lecz obowiązek każdej rozwiniętej społeczności.
Grażyna Bojarska-Dreher
Źródło: gdynia.pl
Dodaj komentarz